Kartki popełnione z tytułowego powodu, ostatecznie jednak zostały w domu :) Są w zasadzie takie same (jak widać), osobiście mi bardziej niebieska podchodzi...
No mi się jakoś nie zwijają, może początkowo wykazują lekką tendencję w takim kierunku ale się prostują... używam polskiego kleju w sztyfcie, Titanum, tani a dobry :)
A mi chyba bardziej ta z czerwonym kwiatkiem... choć obie ładne :)
OdpowiedzUsuńChociaż uwielbiam niebieski, to jednak druga ma to coś :) "Cieplejsza" jest, więc może dlatego wydaje się odpowiedniejsza dla mamy :)
OdpowiedzUsuńA mi się podobają obiedwie...a co zrobić ,żeby takie kartki się nie zwijały...bo mi się zawsze nieznacznie zwijają...
OdpowiedzUsuńNo mi się jakoś nie zwijają, może początkowo wykazują lekką tendencję w takim kierunku ale się prostują... używam polskiego kleju w sztyfcie, Titanum, tani a dobry :)
OdpowiedzUsuń