środa, 27 listopada 2013

Troszkę energiczniej

Cała przygoda z tą pracą zaczęła się od otrzymania od Preciosa Ornela różności, a m.in. intrygujących Preciosa Pellet . Miałam już na stanie kuleczki, które stanowią serca kolczyków i elementów bocznych naszyjnika, dokupiłam odpowiednie superduo i dagger beads, oczywiście mnóstwo różnych koralików Toho... i wyszedł taki komplecik:





Jak Wam się podoba?

9 komentarzy:

  1. Rewelacja !!!! Zachwycające prace !!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny, trochę taki w indiańskim stylu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Energetyczny - na przekór aurze na dworze? :)
    Piękny komplet, idealny do małej czarnej :D

    A do mnie chyba w marcu czy kwietniu doszła jedna paczuszka z preciosy, potem już nic :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo energetyczny, wręcz rozgrzewający - rewelacyjny jest ów komplecik.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny komplet :) A naszyjnik - rewelacja :) Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. hej! nie wiem czy pamiętasz mnie jeszcze - pracowałam wcześniej pod nazwą 'Myosthis'. Wróciłam ostatnio do rękodzieła. Zapraszam więc na mój nowy blog i oczywiście candy :) ettariel.blogspot.com

    cudowny komplet! <3

    OdpowiedzUsuń