Szał na donuty mi nie minął, ani trochę, w głowie rodzą się kolejne wersje kolorystyczne. W tak zwanym międzyczasie popełniłam tę całkowicie koralikową pracę, z howlitu i jadeitów, no i oczywiście Toho... Nie mam jej do czego nosić, ale kolorystyka podoba mi się szalenie.
Jak Wam się podoba ?
"Jak Wam się podoba ?" - cudny!
OdpowiedzUsuńDopracowany w każdym szczególe!
Coś fantastycznego. Jestem fanką Twoich doskonałych prac. :)
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo !! naprawdę rewelacja
OdpowiedzUsuńCudowny, bardzo podoba mi się to połączenie kolorów:)
OdpowiedzUsuńBardzo się podoba! Aż zrobiłam sobie wyzwanie na ten weekend: spróbować raz jeszcze z toho :)
OdpowiedzUsuńFajne kolory - ten amarant do zieleni bardzo odważny, ale podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńCudne! Teraz nie marzeń czego nosić, ale może przy jakiejś okazji dokupisz sobie coś, co będzie idealnie pasowało :-)
OdpowiedzUsuńMiało być "nie masz do czego nosić". Komórka podpowiada dziwne rzeczy, nie zauważyłam :-)
UsuńBardzo podoba mi się zestaw kolorów, oczywiście wykonanie jest perfekt !!!
OdpowiedzUsuńPo prostu piękny naszyjnik!!!Pozdrawiam!!!
Cudo! Napatrzec sie nie moge poprostu:)
OdpowiedzUsuńCudny!
OdpowiedzUsuńśwwietny ten naszyjnik- cudnie dobrałaś kolory!
OdpowiedzUsuńjest przepiękny !!
OdpowiedzUsuńNaszyjnik cudny!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! I kolorystycznie, i połączenie elementów - centralnego, tych dwóch owali po bokach i sznurów koralikowych... no w skali od 1 do 10 jak dla mnie ma co najmniej ze 12 ;)
OdpowiedzUsuńpiekne!! a nosic mozesz chociazby do białej koszuli
OdpowiedzUsuń