środa, 15 lutego 2012

Zrobiłam sobie...

... a cóż by innego, jak nie komplecik? Ten powstał dom jednej dosłownie rzeczy, w każdym razie z taką myślą go popełniałam.

A tutaj z rzeczoną rzeczą :)


Autor: Nitka o 21:36
Etykiety:

15 komentarzy:

  1. natanna15 lutego 2012 21:59

    cacuszko.)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy15 lutego 2012 22:02

    śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Justyna Żukowska15 lutego 2012 22:13

    Oooch, jaki śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  4. EWA gyöngyös világa! / EWA's World of Beads!15 lutego 2012 22:39

    Congratutaltion ! They are wonderful !

    OdpowiedzUsuń
  5. Assiczek16 lutego 2012 00:29

    cudeńka!

    OdpowiedzUsuń
  6. moniqurd16 lutego 2012 08:49

    Przepiękny komplet!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cypripedium16 lutego 2012 09:28

    napatrzyć się nie mogę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. dudqa16 lutego 2012 09:33

    Pięknie wyglada

    OdpowiedzUsuń
  9. douma16 lutego 2012 09:35

    Piękny, taki szlachetny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. turkusowooo16 lutego 2012 11:05

    cudowny :d

    OdpowiedzUsuń
  11. Tobatka16 lutego 2012 16:22

    Mrau, cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Licho_Nie_Spi16 lutego 2012 16:47

    Piękne kolory!

    OdpowiedzUsuń
  13. kopalniapomyslow18 lutego 2012 15:14

    Śliczny, elegancki, oryginalny! A ja zapraszam do zabawy - Ulubione seriale, link na moim blogu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. edytta-p19 lutego 2012 18:18

    Piękny komplet i sama z wielką przyjemnością stałabym się właścicielką takiego ;) Zazdroszczę tylko jednego... że sama nie potrafię sobie takiego zrobić ;)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aldona22 lutego 2012 21:22

    przecudny komplecik, i kolory boskie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)