czwartek, 4 sierpnia 2011

Troszkę zaległości

Zaległości są. Wielkie. Głównie w fotografowaniu i pokazywaniu. Wiem już dziś, że ten prezencik dotarł do TuKary. Niesamowicie spóźniony z mojej strony. Ale tu sprawdza się przysłowie - lepiej późno niż wcale.
Karteczka:

Biżutek popełniony ze srebra, onyksów i Toho i jakichś dodatków niewiadomego dla mnie dziś pochodzenia......


A całość w takim recyklingowym pudełku:

7 komentarzy: