piątek, 8 lipca 2011

Bransoleta z węży

Ostatnio udaje mi się popełnić więcej biżuterii niż jej zdjęć... Więc po kolei - dziś bransoleta z koralikowych węży. Składa się z trzech sznurków, z czego zewnętrzne to węże właśnie (ciągle się uczę, żeby były ładniejsze), a w środku miejsce znalazły różne szkiełka.



5 komentarzy:

  1. Piękna! Już mowiłam przy wczorajszym macaniu, rewelacyjnie skomponowana i wykonana!

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękna, jak wszystkie Twoje cudeńka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś mistrzem kolorystycznych kompozycji - ja tak nie umiem, no.. I dlatego zazdroszczę :)

    Bransoletka wyszła śliczna...

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdziwe cudo, przepiękny "drobiazg". Az miło tu pozaglądać, prawdziwe dzieła...

    OdpowiedzUsuń
  5. bransletka jest przepiekna!! i zgadzam się, ze kolorystycznie doskonała.

    OdpowiedzUsuń