Scrapuszko, scrapuszko.... spory czas temu, na początku mojej przygody z papierem, niezwykle zauroczyły mnie te małe notesiki. Ja popełniłam takich całą tonę (nadal sporo w kartonie czeka), w rozmiarze ok 8,5 x 10 cm. Tu pokażę tylko te - moim zdaniem najciekawsze (bo inaczej każdy uśnie zanim dokończy oglądać) :).
Prześliczne scrapuszka i jak dużo!
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam i życzę miłych sobotnich chwil;)
Buziaczki posyłam!
To jest po prostu piękne.
OdpowiedzUsuńSwietne prace ,,,super dobierasz kolorki.Podobaja mi sie twoje twory.
OdpowiedzUsuńKolor to jest to co chyba wszystkie kochamy najbardziej w naszych pracach... niestety nie umiem robić dobrych zdjęć, ale pracuję nad tym, będę się starała. I serdecznie dziękuję za Waszą tu obecność:)
OdpowiedzUsuń