Kto wie, ten wie, a kto był ten widział na własne oczy - od jakiegoś czasu ekipa koralikująca z Wrocławia (i nie tylko) spotyka się w celach beadingowych :) Towarzyskich oczywiście też. Dużo dobrego - jak widać poniżej - wynika z takiego spotkania, ostatnio ćwiczyłyśmy tutorial znaleziony w sieci (dzięki Ewie wiem, że to projekt Guzel Bakeeva Design - nie oglądajcie prac, bo oczy bieleją z wrażenia...). Nie posiadałam materiałów dokładnie takich jak wymagane, nieco więc zmodyfikowałam owy przepis i wyszło :
a mojej latorośli pierścień
Bardzo udane spotkanie!!!! Jako,że nie noszę pierścionków, bardziej podoba mi się brosia , jest urocza. Pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńZdolne bestie... Śliczne wyszło jak na fakt, że niezrozumiały :D
OdpowiedzUsuńTobi, tylko język opisów był niezrozumiały (ruski), ale obrazki jak najbardziej :) Koraliki to takie esperanto, każdy skuma :)
Usuńmiło było się spotkać :) a prace wyszły piękne i bardzo radosne ;)))))
OdpowiedzUsuńale cudeńka !!!!
OdpowiedzUsuńbuziaki :)
Piękne:) Niezrozumiałe tutoriale są bardzo motywujące jak widać;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie zrobione.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Wszystko piękne!! broszka cudo, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszła broszka:)
OdpowiedzUsuńA i córci pierścień pięknie wygląda:)
Ja swój pierścień wykończyłam ale wersja z broszką podoba mi się dużo bardziej! :) Jest prześliczna:)
OdpowiedzUsuńTutorial na pierścionek wykonała Guzel Bakeeva Design
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zaraz umieszczę tę informację w poście :)
Usuń