Komplet oczywiście. Zamysł powstał na wiosnę, latem go popełniłam, a na jesieni doczekał się zdjęć i publikacji... Przerażające tempo. Komplet bardzo mi odpowiada ze względu na formę (naszyjnik nosi się dokładne na szyi, jest dość krótki), można go nosić zarówno do lżejszych jak i grubszych ubrań ( z tyłu ma łąńcuszek regulacyjny), ale też ze względu na kolorystykę. Istnieje jeszcze bransoleta, ale jako ostatnia nie załapała się na sesję fotograficzną dzisiaj, pokażę innym razem :) Nowe rzeczy się robią :)
Duży, piękny, kolory cudne... Wydaje się ciężki - nie jest?
OdpowiedzUsuńModel nie dla mnie, bo za duży i za blisko szyi, ale kolczyki już bym zwinęła bez zastanowienia.. I bransoletkę :)
Piękny, niezwykle elegancki. Na pewno pięknie się prezentuje na szyi. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet, fajne kolorki, a naszyjnik wygląda bosko:)
OdpowiedzUsuńJest CUDOWNY!!!! Bardzo, ale to bardzo mi się podoba wzór i wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na:
www.czarymarydori.blogspot.com
Prezentuje się świetnie, kolory super :)
OdpowiedzUsuńPiękny.
OdpowiedzUsuńI kolory akurat na nadchodząca zimę, więc tempo akurat :)
komplet jest PRZEPIĘKNY. nie mogę się napatrzeć, no cudnie wyszedł
OdpowiedzUsuńpozdrawiam