sobota, 11 maja 2013

Kryształki

Tak, mnie również dopadło... podchodziłam do nich z dość dużą rezerwą, ostatnio jednak przepadłam... blask i delikatność kryształków mnie zafascynował. Pomysłów mam więcej niż czasu na ich realizację (kiedy to się zmieni?). Koraliki są cały czas w użyciu, po trzy, cztery rzeczy rozpoczęte równocześnie, nie ma natomiast czasu żeby je światu pokazać w znośnej formie. Irytuje mnie ciężkość fotografowania ciemnych biżutków, ale może kiedyś i ten problem przezwyciężę...
Na dobry początek kryształkowej przygody pokażę maleństwa (z 8mm kryształów rivoli) do uszu i na szyję, z dodatkiem srebrnego blasku...



Zdjęcia za grosz uroku krzyształu nie oddają, ale wiem, że każda z Was doskonale zna ich urok, pozostawiam więc resztę Waszej wiedzy i wyobraźni.

4 komentarze:

  1. Piękny komplet.. Zwłaszcza wisior bardzo mi się podoba, jego kształt, forma..
    Kolorystyka zdecydowanie moja i porwałabym bez zająknięcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, elegancki i bardzo delikatny komplet:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wisior mnie zachwyca, orginalny pomysł :) gratuluje perfekcyjnego wykoanania kompletu :)

    OdpowiedzUsuń