Nie podejrzewałam się o polubienie takich kolorów, a co więcej - o chęć ubierania się w takowe. A tu proszę, się zdarzyło. Wzór ten sam co przy komplecie niebieskoszarym, muszę przyznać, że nadal mnie raduje jego powielanie w różnych wersjach kolorystycznych (ciągle powstają nowe).
Zamiast klasycznego zapięcia zastosowałam wymyślony przez siebie patent na suwaczki. Można dowolnie regulować długość, co bardzo się przydaje w przypadku różnej grubości golfach :)
Wzór wisiora nadal ten sam, ale kolczyki do nich wychodzą mi za każdym razem inne. W tym przypadku takie:
Wzór wisiora nadal ten sam, ale kolczyki do nich wychodzą mi za każdym razem inne. W tym przypadku takie:
Cudny komplet! Choć kolczyki poprzednie bardziej mi się podobały :)
OdpowiedzUsuńTe kiedyś omijałabym takie kolory szerokim łukiem, ale ostatnio polubiłam odrobinę akcentu kolorystycznego - ubieram się jednak monochromatycznie i ciemno, więc ten akcent ładnie ożywia :)
Piękny komplet! Kolory piękne, a 'zapięcie' faktycznie bardzo ciekawe i pomysłowe, a w dodatku świetnie zrealizowane - znałam motyw "suwaczków" supełkowych w bransoletkach z cienkiego sznurka, ale w życiu bym nie pomyślała, że da się to wykorzystać w grubych sznurach od naszyjników. Super! :)
OdpowiedzUsuńpiękny komplecik:) świetny patent na zapięcie!:)
OdpowiedzUsuńmyślę że nie warto się czasem bać kolorów bo jak widać efekt zachwycający :)
OdpowiedzUsuńTen donut jest doskonale wypleciony! I bardzo mi się podoba ten suwaczkowy patent ;)
OdpowiedzUsuńKomplecik bardzo ładny. Kolorki fajne. Ja widziałabym siebie w takim naszyjniku.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście niezmiernie energetyczny !!!
OdpowiedzUsuńZimą ubieramy się dość ciemno,więc bardzo nasz ubiór się ożywi !!!Bardzo mi się podoba !!!